A prad skad?

pkawalec · Administrator

kolejne kraje oglaszaja wycofanie sie z produkcj energii atomowej. Czy w tej sytuacj Polska zdecyduje sie na bnudowe elektrowni opartej na atomie? Po ostatnim wypadku w Fukushimie mam duze watpliwosci, zwazywszy na kiepska akceptacje spoleczna takiej inwestycji. W tej sytuacji nasuwa sie pytanie, skad wziasc prad?
Czy surowce kopalne nie wygladaja jednak lepiej na tle zniszczonych reaktorow japonskiej elektrowni?
Co o tym myslicie?

Ireneusz Pawlik · Nadsztygar

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Powyżej to tylko kilka skrótów do odpowiedzi na Pana temat. Wyszukanie tych tematów, uważam bardzo ważnych zajęło mi 2 minuty.
Problemem w naszej cywilizacji, nie tylko w Polsce, ale w Europie i na świecie jest uzaleznienie od źródeł energii kopalnych a w zasadzie od grup zawodowych i biznesowych zwiazanych z ropą naftową, gazem lub węglem, a w niektórych krajach z atomem. Gdy wreszcie cywilizacja przerwie ten chory układ uzależnień to poczynimy milowy krok naprzód. Nie od dziś wiadomo, że koncerny paliwowo-energetyczne tłumią postęp technologiczny wykupując patenty, tłamsząc odejście od źródeł kopalnych. Ale kiedys to musi nastąpić, i będzie to na pewno szybciej nż wybudowanie kopalni pod Legnicą. Niemcy po katastrofie pod Fukushimą odchodzą od atomu. Podobnie Szwajcaria, i inne kraje. Francja ze względu na zaangażowanie w tanią energię z atomu nie odejdzie w innym kierunku. U nas prym od Gierka wiedzie węgiel. Ale branża węglowa powinna wylać na siebie kubełek zimnej wody, bo z pewnością nie nastąpi zastąpienie atomu węglem, ale raczej zintensyfikowaniem prac nad energią słoneczną, wiatrową. Problem jest zasadniczo jeden. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze jak mówi popularne powiedzenie. Jeżeli każdy będzie miał baterie słoneczne do zaopatrzenia domu w energię, samochód będzie napędzany własną baterią ładującą się podczas jazdy bo cała jego powierzchnia będzie ładować akumulatory to kto na tym zarobi? Nikt. A chociażby u nas branża węglowa ma długie macki. Przykładem jest przejście wiceminster rządu na stanowisko prezesa kompanii węglowej - to nie jest swego rodzaju korupcja? Działanie na korzyść grupy zawodowej pełniąc rolę rządzącą?
Branża chce naszych pieniążków. I to jest problem naszej cywilizacji - PRYWATA grup zawodowych węglowej, gazowej lub związanej z ropą.
teraz być może alternatywą dla węgla i dla atomu będą złoża gazu niekonwencjonalnego chociażby w łupkach. Być może że na tle tych łupków zblednie zarówno polityka atomowa jak i budowanie potężnych kompleksów węglowych i kopalni-elektrowni rodem z lat 60-tych ubiegłego wieku. W zwiazku z podchodzeniem rządu do kopalni odkrywkowych jak "kot do jeża" uważam, że wszelkie ruchy w postaci zabezpieczeń złóż mają tylko charakter pokazowy, aby na zewnątrz, głównie Rosji pokazać , że Polska jest bezpieczna energetycznie. Szkoda tylko, że kosztem swoich obywateli. Bo w budowę nowych kombinatów węglowych w dzisiejszych czasach nie wierzę. A Gierek raczej z grobu nie powstanie żeby uratować branże przed powolną agonią.

pkawalec · Administrator

Ja rowniez uwazam, ze przyszlosc energetyki jako takiej lezy w odnawialnych zrodlach energii. Jednak moim zdaniem, miedzy innymi z powodow wymienionych w poprzednim poscie, jest to przyszlosc dosc daleka. Niedawno odwiedzalilem ciekawe miejsce [link widoczny dla zalogowanych] (niestety tylko po niemiecku i francusku). Jest to rodzaj elektrowni sloneczno wiatrowej polaczonej ze stacja badawcza. Testowane sa tam roznego rodzaju ogniwa sloneczne. Calosc wyglada imponujaco dopoki dyskusja nie schodzi na temat wydajnosci i kosztow produkcji. Niestety przy stosunkowo niskiej wydajnosci koszty sa bardzo wysokie, nawet jak na warunki Szwajcarskie.
Dlatego tez, pomiom ze oobiscie jestem zwolennikiem zrodel odnawialnych, zastanawiam sie co wypelni luke energetyczna powstajaca w przypadku zaprzestania produkcji energii z wegla i porzuceniu planow budowy elektrowni atomowej w Polsce. Bo jakos nie wierze, ze ze wzgledu na protesty zwiazane z wyzej wymienionymi projektami energetycznymi, Polska stanie sie pionierem energii odnawialnej. Jak na razie mamy powazny problem ze spelnieniem unijnych minimow w tej dziedzinie. A przeciwko wiatrakom ludzie tez beda protestowac.
Moze ktos z kolegow lepiej zorientowanych w temacie moze napisac jak w ej chwili wyglada bilans energetyczny Polski i prognozy na nastepne lata. Z tego co pamietam niezbyt rozowo...

pkawalec · Administrator

[link widoczny dla zalogowanych]

Szymon Sypniowski · Szef wszystkich szefów

Ostatnio były również dwa ciekawe artykuły na temat węgla w "Polityce":

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak dla mnie zastanawiające jest, że wszystkim na świecie opłaca się wydobywać węgiel, a nam nie i go w dużych ilościach sprowadzamy. Ale widzę tu BAAARDZO duże pole do obniżania kosztów wydobycia (ale najpierw trzeba by zwalczyć blokujące wszystko związki zawodowe w państwowych firmach wydobywczych).

Niestety uwarunkowania zewnętrzne (czytaj CO2) nie sprzyjają węglowi. Ale może jak reszta świata dalej będzie miała obniżanie emisji w głębokim poważaniu, to i Europa się opamięta... Rolling Eyes

(na przykład jak przemysł wyniesie się do krajów pozaunijnych)

Rodgers · Szef wszystkich szefów

W sumie całkiem interesujące informacje, choć swoje lata już mają.